Zimno mi

Rozmowa z psychiatrą...
Nie chcę!
Znowu te same puste słowa...
Nie chcę!
Znowu wymyśla mi zaburzenia...
Nie chcę!
Znowu prosi o spokój...
Nie chcę!
I mówi że muszę się pogodzić ze stratą,
panować nad emocjami...
Czy on nie rozumie...
Czy on nie rozumie że ja...
Czy on wie co to jest cierpienie?

I znowu zapisuje tabletki...
Mam dość!
Na ból mojej duszy,on-tabletki.
Mam dość!
Na zranioną miłość,on-tabletki.
Mam dość!
Dość! Dość wszystkiego.

Świat jest taki zimny,
zimny i obrzydliwy.
Ach,jest mi tak zimno...
To nie pogoda.
To serce mej lubej zamarzło.
Porzuciła mnie,teraz dla innego...
żar płonie.
A mi? Mi jest tak zimno,tak zimno...
Ach to znamię śmierci...
A on? On mi na to tabletki.


Tadeusz_Gustaw

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2013-09-17 16:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tadeusz_Gustaw > < wiersze >
szarotka | 2013-09-19 13:02 |
Tabletki tabletki na zlość na niemoc i na niekochanie , ech:(
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się