Ostatni
Na tym pustkowiu
nie odnajduję ciepła
tylko szary lód
i zmrożone usta
brudne słowa
zmieszane ze śliną
Ogłuchli ludzie
odebrali mi mowę
nie chcę już milczeć
zasłaniając oczy
wytartym mankietem
kolejnego przebrania
Każde uderzenie
tak szybko odmierza czas
zmęczone serce
nie nadąża za życiem
tutaj nikt nie uściśnie
zdrętwiałej dłoni
...czuję się czasem
jak ostatni człowiek
na ziemi...
Adam Cray
|