Fenix

Smakuję tęsknotę w myśli kazamatach
Słodka, gorzka, gorąca i lodowata
Niepostrzeżenie stępia zmysły
Zostały refleksy marzeń, które jak bańka prysły
Leżeć upokorzony nie będę wiecznie
Gdybyś chciała byłoby bajecznie
Nie? Trudno, nie jesteś aż tak wyjątkowa
Wyrwę Ci stery, przestaniesz czas rabować


sztabakoral

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-11-10 21:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < sztabakoral > < wiersze >
Ola | 2013-11-10 23:59 |
fajny;).
MadameWitch | 2013-11-10 22:54 |
Ostatni wers bardzo mi się podoba, tylko....czy masz aż na tyle siły???:)
supermassive | 2013-11-10 22:41 |
Naprawdę dobry, szczery, ładne rymy
szybcia | 2013-11-10 21:43 |
wyrwij stery,wyrwij...i tak to ona nami kieruje...
Irmmelin | 2013-11-10 21:22 |
Lekko i przyjemnie się go czyta, a pod tym względem jestem strasznie wymagająca :) Pozdrawiam i życzę weny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się