Elektrokardiogram

Kiedy krzyk wymiata powietrze z płuc
Trwam bez tchu i próbuję dźwiękiem słońce stłuc
Wydarte z trzewi crescendo przecina wrzód
Wyrzucam w furii cały duszy brud
Stare złamanie nowym złamaniem nastawia kości
Wyszydzam naiwność ślepej miłości
Co z tego że boli? Ma boleć jak to tylko możliwe
Wyrywam chwasty oto życie twarde i prawdziwe
Siła ducha dana mi niezasłużoną łaską
Elektrokardiogram zaszczyca ekran linią płaską
Serce uśpione po to aby znowu się zbudzić
Okrzepłe w boju nie będzie się już łudzić



sztabakoral

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-11-16 00:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < sztabakoral > < wiersze >
Ziela | 2013-11-21 08:58 |
Strząsnęło mną 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się