Zamknięty w czterech ścianach marzę o peanach ma mą cześć... Zaciskam pięść uderzam w bezsilność jak jastrząb wypatruje ofiary poluje... Faluje przemierzam morze powietrza z wiatrem moim bratem... Gotyk i rock religią księżyc bogiem gwiazdy jego sługami srebro znakiem kultu... Ja jego Kapłanem przeklęty pokal naczyniem liturgicznym a w nim słowiańska natura choć szklanka pełna ciemnego piwa... Demoniczny nastrój świece w krąg ustawione ja w kręgu przywołuje Najpotężniejszą Siłę Przyciąganie... By klątwa została zdjęta O uwolnienie proszę krnąbrny...
feniks