Samotność


Zamknięty w czterech ścianach
marzę o peanach
ma mą cześć...

Zaciskam pięść
uderzam w bezsilność
jak jastrząb wypatruje ofiary
poluje...

Faluje
przemierzam morze powietrza
z wiatrem moim bratem...
Gotyk i rock religią
księżyc bogiem
gwiazdy jego sługami
srebro znakiem kultu...

Ja jego Kapłanem
przeklęty
pokal naczyniem liturgicznym
a w nim
słowiańska natura
choć szklanka pełna
ciemnego piwa...

Demoniczny nastrój
świece w krąg ustawione
ja w kręgu
przywołuje
Najpotężniejszą Siłę
Przyciąganie...

By klątwa została zdjęta
O uwolnienie proszę
krnąbrny...



feniks

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2014-02-14 16:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > < wiersze >
AngelEole | 2014-02-14 18:31 |
Wrzucaj mniej bardziej zróżnicowanych wierszy. Są do siebie podobne, nawet graficznie - kiedy widzę wiersz, jeszcze go nie czytając, wiem, że to Twój. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się