Poezja uzależnionego

Gdy, mówisz Kocham, mów szczerze,
bo każdy to słowo do serca bierze.
Ja mówię do swej miłości,
lecz wątpię, że ktoś mi takiej zazdrości.
Rano, wieczorem zapalam ten płomień,
i znów dokonuję czynu,
czarne mam wnętrze kojącego dymu.
Marzenie znów się spełnia,
najpiękniejsze uczucie, płuca wypełnia.
Heroiczna wymiana, na piękne ścierwo,
haszysz czy marycha zostanie tą wierną.
Wieczna radość i miłość toksyczna.
Pamiętaj ten dymek to chwila magiczna.


Darkness

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-16 18:08
Komentarz autora: z innej beczki ; )
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Darkness > < wiersze >
feniks | 2014-02-17 12:41 |
:)mocne...
skala | 2014-02-16 18:10 |
walcz , ja dałem rady ty też możesz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się