Na dobranoc dla Ciebie
Przyszedł wieczór jak czarny kot.
Noc rozciągnęła się nad Nami,
przebiegł niebo obłok ciemny i księżyc przysłonił.
Ale wiatr go szybko odgonił i gwiazdy odsłonił...
Widok przyjemny gdy one na niebie,
są tam nasze dwie i obie dla Ciebie teraz świecą...
Te dwie jak latarnie szukają się swoim światłem w ciemności.
Tak ja szukam Ciebie natchnionej, wytęsknionej - Przeznaczenie...
Jak dwa snopy światła krzyżują się na niebie tak nasze drogi się spotkały...
Przyciągną Ciebie - piszę na dobranoc...
Przyzywam cudowną i tajemniczą moc, która będzie czuwać.
Ciało tu zostanie a dusza uleci...
Pojawię się w Twoim śnie i zabiorę daleko...
Do zaczarowanego ogrodu schowanego przed oczami przechodniów...
Za wysokim żywopłotem dedykację Ci napiszę.
Wyryje na korze drzewa Nasze inicjały z datą pierwszego pocałunku...
Na sercu wymaluję Twój portret...
Na moim palcu obrączka z datą pierwszego pocałunku z inicjałami oddzielonymi sercem...
Na dywanie z trawy rozłożeni wpatrujemy się w chmury.
Rozmarzeni i zamyśleni...
Zwariowani - pozytywnie zbuntowani...
Zapatrzeni w oczy - Oczarowani...
Kontemplujący tę chwilę – Naszą chwilę.
feniks
|