w tafli życia

Płyną wolno zmarszczek lata
Rwą brzeg ciała chwile nurtem
Brodząc pragnę kilka złapać
Topią się wysilki próżne

Dni skroplone na policzkach
Giną kręgiem w głuchej toni
Dłonią czerpiąc pragnę zliczyć
Czego w życiu nie dogonię

Z brzegu patrząc na mijanie
Co dzień się przeglądam w innej
Zawsze błyszczą z niej te same
Oczy w głębi swej dziecinne


pawlikov_hoff

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-03-17 21:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < pawlikov_hoff > < wiersze >
Cairena | 2014-03-18 00:25 |
Ładnie podoba mi sie...*
AngelEole | 2014-03-18 00:22 |
Na szczęście "wszystko płynie".
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się