ciągle jestem
nie dotknie mnie słowo lecz milczenie
co budzi skroń muskając lodowato
nie ma różnicy między tobą a cieniem
rozchwianym zmierzchem światła
nie zatrzyma wspomnienie lecz chwila
co powróci cierpkim smakiem jagód
tylko strach może cię powstrzymać
przed szukaniem zadeptanych śladów
światło z ukrycia mnie już nie wywabi
nie raz zwiodły wyreżyserowane gesty
wszystko to mogłoby nie raz zabić
a ja jak widzisz ciągle jeszcze jestem
szybcia
|