''Cmentarna Brama'' Epitafium
Cmentarna brama jest już szeroko otwarta
nigdy się nie zamyka nawet gdy wybije czwarta
Nocą jest przepięknie, a w dzień sieje przerażenie
grobów jest pełno i szybko rośnie przeludnienie
duszę się unoszą łańcuchami chybotając
do swojego grona chętnie ludzi zapraszając
Pierwszy gwóźdź do trumny wbija jego była
która bez opamiętania wspólne życie niszczyła
zaufała złym ludziom i poszła swoją drogą
wcześniej zrównała wspólne plany z podłogą
''No wiesz jak to jest różne charaktery
ja musze się wziąć za robienie kariery''
Drugi gwóźdź dobiła własna rodzina
która codziennie głupie żale swoje wiła
obwiniała za rozpad, szukając w nim winy
nie zauważając w jego sercu wielkiej ruiny
zamiast pomóc zrozumieć, jeszcze go wkurzali
jego rozpacz i rany ciągle pogłębiali
Resztę gwoździ na zmianę przyjaciele dobijali
jeden po drugim się od niego odsuwali
a nowi bez skrupułów za dobroć karali
resztki wiary i życia brutalnie wykradali
Nigdy już nie znalazł swojego miejsca na ziemi
więc powiesił się w lesie na suchej gałęzi
Henry_Kotinio_Feles
|