Kobieto...
Cały czas Jesteś jak bezbronne Dziecko
mimo że już dojrzałą jesteś kobietą
myśl o nim wciąż uczuciem mocnym
Kieruj dłonią myślami sercem
Nie rób go swoją marionetką
Pociągnij zmysłami jak kredką
On nie jest zabawką, jest bliski
choć między wami przestój śliski
Mężczyzna nosi ciężary całe życie
Kobieta chowa się za nim skrycie
Rozmawiajcie o problemach, nie kryjcie
Się za cieniami cienia, dusze zmyjcie
Powiedz jestem małą dziewczynką
Mam doświadczenia, cząsteczkami płaczę
Nawet jak łzy nie popłyną
dokonam czego chcę - no raczej!
Przeczytaj go nawet jak liter brak
Obojętności nie zawiązuj na nim hak
stratocaster
|