W gronie ''znajomych''
wabią knują
zawiścią dookoła
żonglują
nienasycone
kobiecą naturą
tłumacząc się
niewinne uczucie
zatruć próbują
komentarze
niewinne
achy ochy
westchnienia
kokieteryjnie
pod stopy
formują
bez szans ważąc
na szali
nienawiść ze szczęściem
zmyślnie je z góry
rujnując...
soella
|