O poecie

Namyślała się panienka
czy zakochać się w poecie,
bo ten człowiek zbyt zawile
o najprostszych rzeczach plecie.

Bo u niego nawet słonko
bywa czasem pomarańczą,
wietrzyk umie drzewom szeptać
i w niebiosach święci tańczą.

Mówi miłość to choroba
ale nie ma na nią leku,
różne inne dyrdymały
no i zrozum go człowieku.

Pójdę radzić się do babci,
mogła coś takiego przeżyć.
Czy takiemu dziwakowi
można szczęście swe powierzyć?

Można ale trzeba czuwać,
bo to człowiek rozbabrany.
Ale jak potrafi kochać,
gdy poezją jest naćpany.


roman

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2015-02-10 17:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
anias | 2015-02-10 21:48 |
Romku jesteś niezawodny:) zaraz się buzia uśmiecha jak przeczyta...:)
Cairena | 2015-02-10 20:24 |
Super, och super wiersz, leciutki jak piórko...* pozdrawiam
codzienna | 2015-02-10 18:10 |
Świetna puenta
skala | 2015-02-10 17:38 |
świetny , super rymy , fajny rytm , dla mnie zasługuje na to by był recytowany po sto razy dziennie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się