wstyd
Kruki nad miastem, deszcz zalany kluczem ofiar.
Przebłyski wiary otepione wladza.
Niski ton głosu sprowadza klątwę.
Czym dla nas jest sprawiedliwość ?
Wiatrem niesiona przysięga niewarta,
Sploszone myśli , uchylone drzwi.
Gdzie jest nasze miejsce?
Brak czynników dodatnich, bieda sklepane.
Zubożały świat jest dla nas za Mały.
Chalks
|