Freebus

Czy ona istnieje? Gdzie jej szukać?
Może jest, ale powinna być kontrolowana.
Jeśli tak, może jednak jej nie widzę.
W świecie, w którym podobno można ją odnaleźć.
W przestrzeni, której tyle nad naszymi głowami.
Jest marzeniem wielu, a dla każdego ma inną definicję.
W czym mogę ją dostrzec? Mogę?
Kusi zapachem i chłodem, mimo że jest tej samej płci.
A możę płci jej brak?
Chiałabym poznać ją mimo wszystko i zapytać, kim jest.
Czasem myślę, że sama ją od siebie oddalam.
Brak mi odwagi, by ją zaprosić do swojej nieprzejrzystej, egzystencjalnej pustki.
Napiłabym się z nią wina.
Czerwonego wina, chyba, że woli białe.
Miłość do nieznajomej, czy tak to nazwać?
Wypatrywać jej czy czekać, aż sama mnie znajdzie?
Tyle pytań, które chiałabym jej zadać...
Gdzie mój autobus wolności, kto w nim siedzi?
Czy znajdę go zanim najem się czarnych jagód śmierci?
Może już znalazłam...


furie_nebun

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2015-03-07 17:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < furie_nebun > < wiersze >
furie_nebun | 2015-03-09 16:45 |
Dziękuje bardzo za konstruktywny komentarz :)
Michal76 | 2015-03-07 19:20 |
Na pewno nie znajdziemy jej tak długo jak pozwolimy innym, instytucjom, kościołom, tzw. autorytetom myśleć za nas - tak długo jak będziemy wierzyć tym, którzy twierdzą, że wiedzą, co jest dla nas dobre a co złe. Wolność zaczyna się w głowie ... Podoba mi się "autobus" - tylko kiedy przestaniemy sać prowadzić się za rękę i wyruszymy w podróż, możemy wyrobić sobie swoje własne zdanie na temat tego, co sami (!) zobaczymy. Nasz rozsądek to nasz najcenniejszy skarb... on pozwoli nam ją znaleźć i zarazem wytyczyć jej granice. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się