zapatrzenie

na niebie purpurowa czerwień
ptaki obsiadły drzewa
malują świat wesołym śpiewem
milczę, wpatrzona w pożar nieba
zakwitła radość, której dotąd nie zaznałam
jak znaleźć odpowiednie słowa
by ukazać to piękno, które widzę...?

urodzaj na światło to moje marzenie
oczy drżą nieśmiałym uśmiechem
idę w stronę źródła spijając z traw kropelki rosy
zbieram zioła o poranku miłości

źródło... przyciąga i skupia uwagę
tu karmiłam się łagodnym wzrokiem miłości
w płomieniu słów obmywałam serce
i modliłam się do nieba

zimny wiatr wsiąkał we mnie powodując tęsknotę
dopiero teraz zbudziłam się do życia
pozdrawiam na powrót zieloną ziemię
codziennie patrzę na rodzące się słońce
na nowo poszukuję spełnienia
siadam blisko rozpaczy i patrzę jej prosto w oczy
nocą mam wielką ochotę krzyczeć z radości


kolejne zapatrzenie
kolejne szczęście


Irena

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2015-11-06 16:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irena > < wiersze >
p_s | 2015-11-08 12:40 |
często brakuje takich słów...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się