DOBRA DROGA
Nie było ich w moim życiu,
wreszcie pojawiły się w nim,
jak znaki zwiastujące szczęście.
Nawiedzili moje podwórko,
zostawili chęć dobrych zmian.
To drzewo rośnie i pięknie
rozwija się w moim świecie,
który niedawno czarno-biały
został ubarwiony ich obecnością,
za własną zgodą przeniesiony
zostałem w nowe miejsca.
Ja to wiem, że ten blask mocno
we mnie świeci i jaśnieje,
jak Słońce w upały na niebie.
Determinacja nie pozwoli,
aby ktoś zniszczył te ważne chwile.
Stałem się biegaczem dążącym
do tych wyjątkowych perełek.
Postawię też mur, który odepchnie
ataki chcące zburzyć te chwile.
Odwiedziłem nowe tereny
i nie mam zamiaru ich opuścić.
I wewnętrzny głos przekonuje
pięknem: To jest dobra droga.
Damian
|