Nieświadoma

Pewna panna imieniem Halinka,
urodziła raz czarnego synka.
I pomyślała potem,
ktoś mi wcisnął ciemnotę.
Ale ze mnie skończona kretynka.


hotel

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2016-09-21 09:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hotel > < wiersze >
r_damian_castor | 2016-11-06 17:37 |
Dobrze Ci to wyszło. Pozdrawiam.
p_s | 2016-09-21 21:20 |
udany, z przesłaniem
szybcia | 2016-09-21 14:50 |
:)))dobre*
Cairena | 2016-09-21 13:27 |
Chwila zapomnienia i wyszło cudne dzieciątko dla którego warto żyć...*
aloya | 2016-09-21 09:52 |
Dobry z morałem. Pozdrawiam*)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się