Natalii

niedobra miłość śpi
koszmarnym snem
upiornie śni
do góry dnem

miłość bez serca,
duszy bez kochania
miłość oszczerca
tę miłość przeganiaj

nie płacz po złej miłości
szkoda łez - nie trzeba
weż w dłonie nieco złości
i o marzeniach spiewaj

Natali, wyglądaj kochania
miłości dobrej pachnącej
co się z bylości nie słania
co kwitnie jak maki na łące

co w serca jest kolorze
co włosy ma ceglane
trwa w sadzie, w domu w borze,
jest w wieczór i trwa ranem

ona przyjdzie do Ciebie
bo to miłośc Twoja
tylko radośnie do siebie
tę miłość przywołaj


marynarz

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-06-28 01:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marynarz > wiersze >
olivia | 2006-06-28 13:21 |
bardzo ładny
Kara Kaczor | 2006-06-28 12:57 |
więc zgadłam :P ależ to wszystko przwidywalne :P
rudziutka | 2006-06-28 12:18 |
mmm œliczny :) :* tak.juz nie zamierzam myœleć o tym,co było kiedyœ :) :* pozdrowionka :)
chłopiec o niebieski | 2006-06-28 09:43 |
ale na poczatku zła miłoœ jest dobrta miłoœciš!
Kara Kaczor | 2006-06-28 08:36 |
hihih, włosy ma ceglane i Natalia, pewnie chodzi o rudziutkš :) Wiersz ładny, poprawny - podoba mi się :) Jest przejrzysty i czytelny :)
Ewawlkp | 2006-06-28 01:42 |
Bardzo ładny...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się