przyjęcie

pan wybaczy
ale ja stanę z boku
trochę boli mnie głowa
i ciężko zebrać myśli

posłucham jak pan żartuje
wychodząc w pośpiechu
pan ma zawsze kolejną salę
i dobrą radę w butonierce

wystarczy jedno słowo
żeby pociągnąć za spłuczkę
a z żalem drugiego dania
popłynę ja

pan wybaczy
ale mnie już tu nie ma
proszę się nie martwić
to psuje smak szampana



petroniusz

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2016-11-18 09:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < petroniusz > < wiersze >
p_s | 2016-11-20 21:07 |
zatrzymujesz i zaciekawiasz
Ja | 2016-11-18 14:58 |
Wyrafinowanie w zachowaniu, słowach - ,, to psuje smak szampana'' można by rzec osoby wysoko urodzonej. Ha... Czy domyślam się o czym on jest? Raczej nie. Czy zaciekawia? Tak.
Ziela | 2016-11-18 10:20 |
Dużo wyznań, przemyśleń. Metaforyki mało, choć dużo tu znaczy… 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się