moje pisanie

siedzę ja sobie wieczorem przy stole
w dość podłym, jesiennym nastroju
mozolnie na kartce w kratkę bazgrolę
w pól mroku mojego małego pokoju

po chwili odkładam długopis niebieski,
do ręki czerwony biorę, coś kreślę
na ścianie białej cień się pojawił
mojej zgarbionej sylwetki na krześle

od czasu do czasu oczy przymrużam
w zadumie krótką chwilę posiedzę
potem na kartkę znowu się rzucam
niczym drapieżnik ku swojej ofierze

świt się już zbliża, dzień nowy wstaje
w mieście latarnie z wolna już gasną
spoglądam na kartkę leżącą na stole
gdzie nocą duszę przelałem własną


skala

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2016-11-19 10:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < skala > < wiersze >
kazap57 | 2016-11-20 22:40 |
Piotrze zatrzymałeś i mnie - pozdrowionka
p_s | 2016-11-20 20:44 |
dobrze i lekko uchwycony stan tworzenia
joanna53 | 2016-11-19 23:07 |
pięknie:)
szybcia | 2016-11-19 20:21 |
ja też lubię pisać nocą...i tez na papierze :)**** ślicznie Piotruś
Cairena | 2016-11-19 15:37 |
Bardzo mi się podoba...*
Michal76 | 2016-11-19 11:20 |
Widzę, że też preferujesz kartkę i długopis? Świetnie się czyta, dobrze uchwyciłeś klimat takiego wieczoru nad kartką. Pozdro.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się