Kolęda 2016

głodno chłodno
nóżęta zmarznięte
siedzą rzędem
czas na zimową kolędę
lulaj że maluśki
szukają jedzenia
śnieg lód wszędzie pustki
jemu zabrakło chustki
leży w żłobie
im brakuje odzienia
zatwardziałe serca
nic się nie zmienło
wojna władza zysk i łupy
w szopie zimno
w mieście bomby i trupy
lulajże perełko
kule lecą gruzy same
me pieścidełko
jak zatamować ranę
przyszedł i poszedł dalej
ludzie go nie poznali
lulajże lulaj . . .

***
Dział: Proza życia
***
Zbigniew Małecki


zibby77

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2017-01-04 04:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < zibby77 > < wiersze >
Cairena | 2017-01-04 14:29 |
Smutne, bardzo smutne...*
p_s | 2017-01-04 10:23 |
mocny, aktualny i... Aleppo (tak mi się skojarzyło)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się