Zatrucie

Zatrute jej ogrody
Kurzem i pyłem rzeczywistości,
Już widać jej kości
Białe, szare, martwe...

Zatrute jej pola i łąki
Stęchlizną niepowodzeń tysiąca,
Już jest zbyt sztywna, by dotknąć słońca
Ostatnich promieni...

Zatrute jej rzeki i oceany
Trucizną fabryk niemych, bezlitosnych,
Kilka kropel żałosnych
Spada na jej grób i wsiąka...

Zatrute jej przestrzenie
Doczesne. Myśl jak upiór błąka się
Dookoła i jak jeździec bez głowy
Niesie pomstę z frustracji za własną śmierć.

Zatrute jej góry
Ciszą i obojętnością maksymalną,
Ciszą i obojętnością bolesną,
Na ratunek ostatnie sekund pięć...


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-02-07 00:59
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Cairena | 2017-02-07 17:36 |
Wszędzie jest tak samo, cały świat cierpi. To wina wszystkich ludzi i wszystkim nam przyjdzie za to zapłacić wysoką cenę...*
iga | 2017-02-07 09:08 |
Czarno to widzę.
iga | 2017-02-07 09:07 |
Dokąd idziesz-POLSKO!!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się