Zazdrość
Słyszysz bicie mych dzwonów?
Słyszysz bicie mego zegara?
Zmieniasz ciągle jasność swych tonów,
Ale nigdy nie zgaśnie moja wiara.
Wierzę że w końcu obudzisz się z złego snu miłości,
A ja zaprzestanę topić się w zagorzałej złości.
Nie mam zamiaru niszczyć twojego raju,
Ciągle oczekuję ciebie w moim zagaju.
Nie wlewam trucizny między twoje wiązania,
Mimo że znam brudy twojej sympatii.
Mam momentami dość uczuć swych przytłaczania,
Dość mam patrzenia na jego uśmiech empatii.
Sami się powoli swym charakterem psujecie,
Wiem że swoją miłość udajecie.
Walczyć będę o ciebie obsesyjnie,
Moje słowa będą niszczyć was melodyjnie.
Sielik
|