punkt


scho­wani przed słońcem
chcieliśmy być dla siebie słońcami

z os­tatniej niszy spełnienia
wy­pierając śro­dek

zajęliśmy ideal­nie za­cis­kający punkt
który te­raz ob­ry­sowu­jemy milczeniem

nic nie jest tak małe jak my
na dnie dłoni
cho­wamy spójnie
zam­kniętych w ok­ruchach zdań
w iluzję płynności

przez odmęty poz­ba­wionych przys­ta­ni słów
pat­rzy­my wzdłuż pod­wodnych brzegów

nie mówi­my w nas

a światłoczułość
ma czar­ny smak


Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2017-04-26 11:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się