Samotność pod słońcem

Słońce rozlało się jak żółtko jajka,
Grzeje, rozgrzewa, cień to bajka,
Z błękitem nieba się zaprzyjaźnia,
Skwer w centrum miasta jak łaźnia.

Człowiek człowieka mija, przechodzi,
Twarzą w twarz w nieznane twarze
Zagląda jak do skrzyni, odchodzi
Na bok swoim korytarzem pędu.

Łzy karmią kwiat samotności,
Co rośnie i wzbija się ku niebu jak Ikar,
W sercu wciąż miejsce na miłości
Także kwiat, lecz na razie wieje pustki wiatr.

Słońce rozlało się jak żółtko jajka,
Grzeje, rozgrzewa, cień to bajka,
Z błękitem nieba się zaprzyjaźnia,
Skwer w centrum miasta jak łaźnia.


kwaśna

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2017-05-30 13:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Ziela | 2017-05-31 21:38 |
Podoba mi się ta abstrakcja. Doceniam rymy. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się