Niekochany
Tonę patrząc w Twe oczy. Skaczę, czując Twój dotyk.
Już zaraz pochłonie mnie mroczne dno Twoich objęć.
Jezioro Twojej oziębłości stało się moim końcem.
Pamiętasz jak szeptałaś - Robert?
Pamiętam jak krzyczałem - Magda!
Mroczne dno jest moją przyszłością.
Mroczne dno jest moim przeznaczeniem.
Mroczne dno jest moim odejściem.
Dno jest moją ucieczką.
Zostawiam przeszłość.
Nabieram w płuca wodę zapomnienia.
Ostatnia myśl uciekła z resztką tlenu.
Na dnie odnajdę swoje mroczne szczęście.
Więc tonę, by zapomnieć.
Więc skaczę, nim pęknie me serce.
Od teraz woda będzie mym światem.
Odchodzę.
Niekochany.
Gerard_Karwowski
|