Zabieram cię na koniec świata
Pogmatwałem wszystko, co po drodze miałem
Prostowałem ścieżki by przywrócić ład
Nie zbaczałem z drogi, którą obierałem
Dzisiaj myślę sobie, co w nagrodę mam ?
A to już świt i mroku kres
Zabieram cię
Na koniec świata
Mały tobołek z sobą weź
I nie martw się o resztę
Kiedy płyniesz wpław i dosięgasz dna
Nowy oddech weź ,nie zatrzymuj się
Jestem blisko wciąż,trzymam twoją dłoń
Tylko nie zapomnij o tym ,że...
Zostawiam mrok i chwytam dzień
Odgarniam włosy
Z twojego czoła
Nie przejmuj się,zaufaj mi
Jestem by żyć, byś była moja
Nie zostawię cię pośród życia fal
Wstrzymam czasu bieg bo w nagrodę mam
Szczery uśmiech twój i pomocną dłoń
Będę zawsze patrzył jak zasypiasz
Bo tylko to co mamy dziś
Możemy wziąć
I pielęgnować
A echo tych minionych chwil
Zostanie w sercach naszych i słowach.
J.B 23.06.2017
Lorena
|