Zabieram cię na koniec świata

Pogmatwałem wszystko, co po drodze miałem
Prostowałem ścieżki by przywrócić ład
Nie zbaczałem z drogi, którą obierałem
Dzisiaj myślę sobie, co w nagrodę mam ?

A to już świt i mroku kres
Zabieram cię
Na koniec świata
Mały tobołek z sobą weź
I nie martw się o resztę

Kiedy płyniesz wpław i dosięgasz dna
Nowy oddech weź ,nie zatrzymuj się
Jestem blisko wciąż,trzymam twoją dłoń
Tylko nie zapomnij o tym ,że...

Zostawiam mrok i chwytam dzień
Odgarniam włosy
Z twojego czoła
Nie przejmuj się,zaufaj mi
Jestem by żyć, byś była moja

Nie zostawię cię pośród życia fal
Wstrzymam czasu bieg bo w nagrodę mam
Szczery uśmiech twój i pomocną dłoń
Będę zawsze patrzył jak zasypiasz

Bo tylko to co mamy dziś
Możemy wziąć
I pielęgnować
A echo tych minionych chwil
Zostanie w sercach naszych i słowach.

J.B 23.06.2017











Lorena

Średnia ocena: 8
Kategoria: Przyjaźń Data dodania 2017-06-23 22:25
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lorena > < wiersze >
Lorena | 2017-06-25 12:24 |
któż to wie :)
Ja2 | 2017-06-24 09:08 |
Trochę kategoria kłóci się z ,,byś była moja''. Błąd czy podświadomość?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się