Bardzo jesienna miłość

Złocistość lasów widziała ich
Nieskromnych, nieprawdziwych,
Kradli sobie pocałunki
I spojrzenia z wód srebrzystych.

Czerwień lasów widziała ich
Odmiennych, skłóconych,
Kradli dotyk dłoni
I oddechy jeden za drugim.

Zieleń lasów widziała ich
Cichych, zabójczych,
Kradli czarne róże z tajemnic ogrodu,
Kazali sercu umierać z głodu.

Brązy lasów widziały ich
Zaciekawionych, odkrywczych,
Kradli dawne lata z murów stęchłych
I zamykali oczy brakiem kompromisu.

Czernie lasów widziały ich
Rozerwanych, samotnych,
Kradli kwiaty szczęścia dzikie
I odnajdywali martwe myszy pragnień.


kwaśna

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2017-10-02 01:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Ziela | 2017-10-03 21:06 |
Pomysł chybiony… 4
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się