Dlaczego odszedłeś?


Spoglądając w milczące gwiazdy
zawiązałeś na szyi
sznur z niespełnionych
nadziei i skoczyłeś w
otchłań zapomnienia...

Nic się nie stało...
Niebo nie zapłonęło,
drzewa nie zaczęły płakać,
a skowronki nadal nucą
melodie zakochanych...

Chciałeś pójść do nieba
by z aniołami pieśni śpiewać
a jednak...
Wisisz na tym sznurze
juz czwarty rok i Bóg
nie przyszedł po Ciebie...
Patrzysz zamkniętymi oczami
na swoje ciało odarte
z marzeń i pragnień
i ze łzami w oczach
wspominasz delikatny
smak pocałunków...

Nikt o Tobie nie pamięta,
Nikt Cię nie kocha,
Nikt po Tobie nie płacze...

ANIOŁY UMIERAJĄ SAMOTNIE...


Amatorka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2006-07-07 14:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Amatorka > < wiersze >
jessika | 2011-12-22 16:50 |
piękny i asz racje anioły zawsze umieraja samotnie, każdy o nich zapomina :(
(OLA) | 2006-07-12 14:07 |
ANIOŁY UMIERAJĄ SAMOTNIE...hmmmmmmmmmmm chyba masz racje
Ewawlkp | 2006-07-11 02:17 |
œliczny...
Amatorka | 2006-07-08 17:22 |
Dzięki słonko ;)
Bystrooka | 2006-07-07 19:57 |
;)piekny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się