Falujące morze

Czarne morze, falowanie,
Kropel, ciężkich jak kamienie, wirowanie,
Spływanie po szybie, spływanie,
A oddech taki słaby...

To cisza z krzykiem grają w warcaby
I tylko spoglądają wstecz, i w przód
Oczy jednostajne, oczy rozbiegane,
A serca wciąż samotne, ukochane.

Czarne morze, falowanie,
Smutek podano na śniadanie,
A potem zabłysnęły żaróweczki tęczowe,
Nagle zajaśniało, a morze stało się kolorowe.


kwaśna

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2017-12-30 01:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się