Falujące morze
Czarne morze, falowanie,
Kropel, ciężkich jak kamienie, wirowanie,
Spływanie po szybie, spływanie,
A oddech taki słaby...
To cisza z krzykiem grają w warcaby
I tylko spoglądają wstecz, i w przód
Oczy jednostajne, oczy rozbiegane,
A serca wciąż samotne, ukochane.
Czarne morze, falowanie,
Smutek podano na śniadanie,
A potem zabłysnęły żaróweczki tęczowe,
Nagle zajaśniało, a morze stało się kolorowe.
kwaśna
|