...bogami jesteście

po kocich łbach drogi mlecznej
idą kołysząc się niebiańskie mamki
ich ponętne piersi pełne mleka
niczym pękate dzbanki

tu na dole
w wieżach z kości słoniowej
prysły marzenia o wieczności
ciąży wyrok śmierci
brzemię niedoskonałości...

za nim ziemia nas wypluje
- w obronie koniecznej -
ja już dziś oddam swoja boskość
za choćby jedną pierś z drogi mlecznej


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2018-12-26 19:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > wiersze >
Ja2 | 2018-12-31 19:10 |
:)
jagraszka | 2018-12-29 07:17 |
Intrygujący, ciekawy wiersz. I u mnie zagościł uśmiech na twarzy. :)
Agrafka | 2018-12-28 12:13 |
"Uśmiechnął mnie" ten wiersz, z podobaniem :)
skala | 2018-12-27 18:02 |
PORWAŁ MNIE
Ziela | 2018-12-26 21:00 |
Inspiruje ! 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się