MMXIX

Może moglibyśmy (coś) i (czegoś chcieć)
od Roku Nowego, niesionego losem,
gdyby karma tworzona przez pokoleń wiele,
była aż tak zasobna, by potrząsnąć trzosem,
jak Mikołaj swym workiem, niosąc podarunki.

Ci z nas, tutaj obecnych, co imieniem Boga
osłaniają swe niecne często zachowania,
mogą jedynie marzyć, by przejść bramę niebios
ku wiecznej szczęśliwości, tam oczekiwanej.

Nie pozwolą im na to rozliczeń rachunki,
które to ważyć będą sprawiedliwym sądem,
czyny dziś popełniane dla własnych korzyści.

Jeśli więc wierzą w Boga, ta prawda się ziści
że nie ci, co tylko pod figurą prawi -

- i że to właśnie onych Bóg pobłogosławi ...
.


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2019-01-01 09:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
Ziela | 2019-01-01 11:37 |
Blee ! 2+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się