Na rozstajach dróg ..
Samotnie, w leśnej głuszy przysiadłem zmęczony,
na pniaku porośniętym kłębiastymi mchami,
barwnych zgniłą zielenią, gęstych owadami,
niespokojnie krążących po swoim siedlisku.
Zgiełk miasta myśli tutaj nie rozprasza,
a mam o czym rozmyślać ..
Małżeństwo - przyszłość nasza
utkwiła na rozstajach. Już nam nie po drodze
iść razem poprzez życie, więc każde wybiera,
w którą stronę odejdzie, wiedząc, co go czeka ..
Razem jesteśmy zgodni, że nie warto zwlekać,
mając powody, których nie da się zapomnieć.
Znam zbyt wiele z jej przewin, ona też wie o mnie
wszystko, co chciała wiedzieć, a ja jej wyznałem.
Mury rosnące lata, są wspólnym udziałem ..
...
Zapraszam do wysłuchania piosenki z adresu na pasku komentarza autorskiego.
bronmus45
|