kawa
Nieskończona czerń
zanurzona w kroplach kawy.
Wyrzucone za drzwi
niepotrzebne rozterki i obawy.
Obłoki mleczne,
miękkie kołderki.
Śnieżnym puchem otuliły
filiżanki porcelanowe wnętrze.
Przemieszcza się wszędzie
aromatu szeroka wstęga.
Poranek pragnie przywitać
esencji potęga...
Malina17
|