bez litości

pod pręgierzem wyrwane z kontekstu
kozły ofiarne odbierają razy
naigrawa się z nich małość
niezrozumieniem smaga ich po twarzy

agresja doszła do trzeciego szeregu
zwarcie - my albo oni
wolność versus niewola
walka... bez pardonu


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2020-12-07 01:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > < wiersze >
jagraszka | 2020-12-07 16:08 |
W Tobie nasza rzeczywistość wyzwala twórczą wenę satyryka. We mnie złość, bunt i niepokój.
Jaga | 2020-12-07 15:54 |
my albo oni oto jest pytanie czy ta walka kiedyś ustanie. życzę pogody ducha.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się