wstać i iść (wiersz warsztatowy)

widzi cudzą drzazgę w oku
we własnym nie dostrzegając belki
nie pomogą okulary
gdy mrok spowija
i oczy i duszę
ale czmychnie z podkulonym ogonem
kiedy nagłym cudem
jutro z nadzieją wciśnie się
przez zamknięte drzwi
lub gdy uchyli je
i położy rękę na ramieniu
podniesie wpuszczając ćmę światła

wystarczy mała drobina
nie trzeba wiele
by wstać i iść
w stronę dnia


Myślibórz, dn. 11.09.2022 r.


ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2022-09-11 16:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się