podłoga (wiersz warsztatowy)

upadłam na bezrzecze twoich słów
gdzie jest twardo i ciasno
ale mnie nie zabiłeś
szmer nierównej podłogi
zaburza rytm oddechu
wstanę gdy zechcę
gdy mnie znuży leżenie
by potem znów upaść
podobno leżenie na płaskim
jest zdrowe
więc trzeba o nie dbać
z płaskiej perspektywy widać sufit
prostuję ręce plecy i oddycham
zawieszam wzrok na żyrandolu
zdałoby się go przetrzeć
zostawię to na potem
leżę przyjmując za cel
przeczekanie

Myślibórz dn. 17.09.2022 r.


ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2022-09-17 10:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
ula71 | 2022-09-18 17:21 |
Mam swój debiutancki tomik i udział w 2 szczecińskich almanachach i antologii na Facebooku. Tam ostatnio często biorę udział w warsztatach, należę do 3 grup poetyckich. Dziękuję za uznanie, również pozdrawiam:)
jagraszka | 2022-09-17 12:33 |
Jak zwykle, świetny tekst. Poruszający. Czy publikujesz gdzieś swoje wiersze? Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się