jak jesiennie

myśli moje jak liście
ulatują przed siebie
pełno ich we mnie w myśli
tak daleko do ciebie

łza to obłok tęsknoty
w słońcu czerwień odbija
jak to złoto w powroty
coś się znów przypomina

liście jak moje myśli
już z powrotem wracają
nie ma może się przyśni
ręce w pustkę spadają

wstawię liście w wazonie
niech twój zapach uwolnią
nikt się nawet nie spyta
co tak pachnie bezwonnie

wargi pragną namiętnie a w kącikach ich ogień
razi żarem promienia
cieplej mi i gorącej aż roztapia się serce
jest blask ciebie nie ma

sen się skręcił w kłębuszek
tyle liści jak myśli,
łzami zamieć je muszę
z wiatrem słowa swe wyślij


Beti

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-09-11 14:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Beti > wiersze >
iskierka | 2006-09-12 10:37 |
Pięknie:)))
czardasz | 2006-09-12 10:01 |
Ciekawie ujęłas tę tęsknotę jesiennš we œnie Pozdrowionka
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się