radość- (refleksje ze skansenu)
jak napełniać dom ciepłem rozgrzanych kafli
romantyczną gawędą o walecznej szlachcie
i gżegżółki wróżbą przychylnego losu
jak słodycz gofrową uwieczniać wśród fajerek
mieszać ze smakowitą wonią strawy
i okruszyny łakoci omiatać gęsim skrzydłem
jak wieczory zimowe umilać wiolonczeli koncertem
wspomnieniem grania świerszczy sierpniowym
i wskrzeszać marzenia dawno obumarłe
po trzykroć łatwiej znależć odpowiedzi
otoczywszy serce gaworzeniem szczebiotem
promiennym uśmiechem beztroski
dziecięcym żywotem
STEWCIA
|