Nie smuć się , że zima
tam gdzie kornik się panoszył tam gdzie pruchno leci
szary wróbel łapie oddech i spieszy waszeci
donieść plotkę co z wiatrami podfrunęła blisko
ponoć zima już za drzwiami pobieliła wszystko
a myśl w dreszczu co o chłodzie się już we mnie wzdryga
polej brachu -jęczy- miodu, choćżem nie Śwadryga
rozgrzej cielsko krzepką mocą i radosnym śpiewem
niech do mrozów się uśmiechnę zamiast syczeć gniewem
ja nie smucę się bo po co - przyjdzie wiosna -nie nowina
niech twe myśli wciąż świergocą- choć ciało w pierzynach
STEWCIA
|