deszcz merlot i noc

Na dnie czerwień plastra merlota
w szyby deszcz smutkiem puka
już póżna noc ale co tam
zapomniałem czego szukam

może płaszcza co mnie porzucił
za ten wieszak zawsze urwany
drogi gdzie chciałem sie kłócić
sam ze sobą o czwartej nad ranem

obietnicy zrobionej w afekcie
adresu spóżnionej miłości
melodii nuconej najczęściej
-wiem ja szukam własnej starości

jeszcze szklance doleje merlota
w szyby deszcz zapukał bez smutku
już póżna noc ale co tam
trzeba szukac do skutku.


marynarz

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2006-11-14 00:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marynarz > < wiersze >
Ewawlkp | 2007-04-25 14:33 |
Bardzo ładny...Pozdrawiam Ewa:)
czarna | 2006-11-14 09:47 |
œwietny wiersz :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się