namowa

jestesmy jak okrety
nagle zatopione
upartym milczeniem
soba polaczone
dlaczego zeglowcom rozpietym na falach
ta zmowa nieszczesna
plywac nie pozwala
wiec powiedz ze kochasz
albo ze odchodzisz
morze jest olbrzymie jemu nie zaszkodzisz
a to co zmurszalo
obroslo w kamienie
w nowa wyspe szczesliwa
i ciepla zamienie


westwalia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-11-14 23:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > < wiersze >
Frycek | 2007-06-21 16:24 |
Fajny Wiersz!Pisz tak dalej,nie marnuj swojego talentu!:)Pozdro
Szymon22 | 2006-11-20 08:43 |
Ciekawie napisany ;-) Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się