Rozmowa nad Kunickim jeziorem

Zapytajcie starego suma
co królem jest w moim jeziorze
on wie, co życiowa duma,
kto rzeżbi bruzdy na korze.

Usiadłem kiedyś przy trzcinach
i wdałem się z nim w pogawędkę,
rozmowa szła o dziewczynach,
co gwiazdy chcą łapać na wędkę.

Na chłopców nam zeszła potem
co myślą góry przenosić,
świat podbić zdobytym złotem
nikog o nic nie prosić.

I mówił mi o mężczyznach
co kuli swe życie w skale
a dumÄ™ dziÅ› majÄ… w bliznach
.......
..no a ryb nie złapałem wcale.

10.12.2006


miech

Åšrednia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2006-12-15 20:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < miech > < wiersze >
Ola | 2013-10-15 20:45 |
Ale fajny!
dziadek | 2006-12-16 20:17 |
O matulu . Podobnie upierdliwe babki,kumple od kufla,a teraz znowu to.W moim jeziorze bobruje Wodmik też taki cholera -filozof jak Twój sum.Bardzo mi miło spotkać kogoœ czyje myœli biegajš po podobnych wertepach.Wiersz œwietny
Ika | 2006-12-16 14:43 |
Bardzo fajny wiersz, podoba mi siÄ™ :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się