* * *


w moim zacisznym pokoju
z marzeń postawie drzewko
i pomaluję na kolor nadziei

na drzewku zawieszę lampiony
świętych pragnień namolnych
co ciągle sfinksem powstają

w gwiezdnej zadumie będę czekał
z księżycowym opłatkiem w oku
na dziewczynę z zapalniczką
i konia co tańczy w centralnej

zapatrzeni w plazmowo szopkę
uroczyście przeżyjemy czas
aż do ostatniej kropelki w butelce

============================
Życzę uśmiechu
w zapracowanym
oczekiwaniu na Święta.
Janek.:)


topor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2008-12-23 19:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < topor > < wiersze >
codzienna | 2015-01-10 15:32 |
:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się