Striptis 2
wyobrazcue sobue sytuacje taka:
biegniesz na przod swoja droga,
ktos ci rzuca belke nowa.
ty upadasz sie turbujesz,
klniesz i piescioa wymachujesz
nabierasz do pluca tlenu
sie podnosisz po malemu
a tu w leb ci ktos przylozy
kazdy gapiu siega nozy
znowu lezysz caly w blocie,
nie wyczolgasz sie ty kocie
tak sie wlasnie czulem wczoraj
ja w robocie siedze trwale
w komputerze haue wale
wchodzi jakas pani mila
i do szefa sie trudzila
pokazalem droga prosta
i po lewej tam juz zostan
pogadali tam minutke
szef wychodzi robi klotnie
i tak stoje nagi boski
kazdy palant zna me troski
kazdy gapi sie na ciebie
ja wymawiam cos ku niebie
burklem wszystkim cos do tego
i wychodze na jednego
papierosa wymietego
chcesz zobaczyc cos smiesznego?
to ukratkiem sie zakradaj
czy cie widac krotko zbadaj
znajdziesz mnie co duszy leczy
teraz sam jak dziecko beczy
hektor
|