kwitnące kamienie
choć droga kamienista i kręta
wiem że się doczekam
będą kamienie mchem porośnięte
żywą kwitnącą potęgą
przekuję straty w swoją wiktorię
łzą oczy rozświetlę
o nic nie wartych kiedyś zapomnę
z krzyża kurz zetrę
choć pewnie nieba nigdy nie dotknę
wierzę że istnieje
grunt pod nogami łzami nasiąknie
więc ucałuję kamienie
gdybym kiedykolwiek jeszcze ujrzała
piekielne płomienie
w zamkniętych dłoniach będę trzymała
kwitnące kamienie
szybcia
|