Niepokój teoretyczny

„wojna, wojna i gniew
miłość, miłość jak krew
zatruta przez słowa
życie, życie to tylko chwila
przed nami jest noc
przed nami jest świat
bez końca”

wspinamy się na szczyty myśli
by spaść na niziny instynktów
odkrywamy nowe kontynenty
by odszukać monotonię samych siebie

czy to my przebrzmiewamy w istocie świata
czy też świat przebrzmiewa w naszej istocie?
wszystko jest dziś tak efemeryczne...

istniejemy tak paradoksalnie
oddychamy tak nierówno
umieramy tak po kolei

posągi syzyfów
hekatomby składane absurdalności
bezskrzydłe anioły
w bezgłośnych lotach

jestem gdzieś tutaj
jestem kimś przez moment
stoję naprzeciw czegoś

na lewym policzku duszy
dumnie noszę znamię życia


Apokaliptyczny9

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2015-09-28 13:32
Komentarz autora: Cytat pochodzi z utworu „Bez Końca” zespołu Siekiera
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Apokaliptyczny9 > < wiersze >
jessika | 2015-09-28 21:03 |
na lewym policzku duszy dumnie noszę znamię życia ...piekne zakonczenie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się