randka w ciemno(ść)


słońce wysokie
zielone podcienia
dobrze dotlenione
ptasie śpiewanie
fajnie się zaczęło
myślałem sobie



rozpalimy słowa
zwiążemy spojrzenia
porozmawiamy ale
skończyło się
szybko i prozaicznie
umilkła muzyka



pękło serce
przepraszam
za energetyków
wyłączyli prąd
i za dyrygenta
zasłonił obłoki




Copyright by © Jan Gawarecki - 2016


topor

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2016-06-02 18:23
Komentarz autora: Pół żartem, pół serio.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < topor > < wiersze >
kazap57 | 2016-06-04 13:58 |
Janku witam ciebie i tutaj - zawistni zawsze są i będą - pozdrawiam
szarotka | 2016-06-03 18:33 |
Do mnie trafił,Ziela jest z innej planety;)
Ziela | 2016-06-02 21:26 |
Do mnie trafił, mógłby być bardziej spójny. 5=
ewik | 2016-06-02 19:26 |
Nie zgadzam się z komentarzem Ja_Poeta, gdyż wiersz jest bardzo dobry i rozbudza wyobraźnię. Szkoda tylko, że koniec jest taki smutny. Pozdrawiam Cię:)
Ja_Poeta | 2016-06-02 18:45 |
Banał... jeden przekaz tak naprawdę. Do tego forma, biedna dość, nawet jak na wiersz biały. Pozdrawiam. 3
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się