Niewiedza, która rani

Spadające łzy, spadające kamienie,
Jak deszcz, jak deszcz
Wygrywają melodię chaosu, dreszcz
Przechodzi przez plecy, zdziwienie.

Nie wiemy dalej nic, zbyt różni jesteśmy,
Namalowano nas innym kolorem.

Szeleszczące liście, spadające liście
Jak płatki śniegu, choć to jesień,
Dawno minął bezpowrotnie wrzesień,
Pełne myśli bukiety, pełne myśli kiście.

Nie wiemy dalej nic, zbyt różni jesteśmy,
Namalowano nas innym kolorem.

Świecące słońce, zachodzące słońce
Z końcem i początkiem wszystkich dni,
Na pajęczynie twego pająka kryształ lśni,
A serca zmulone od niewiedzy wzajemnej.

Nie wiemy dalej nic, zbyt różni jesteśmy,
Namalowano nas innym kolorem.

Łączące się dłonie, łączące się usta
Na polach fantazji i uczuć nieokiełznanych,
Jak flaga powiewa biała chusta
Na znak rozejmu - wystarczy łez wylanych.


kwaśna

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2017-10-17 12:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się